Zazwyczaj słyszy się o palących Ferrari czy Lamborghini, tym razem spłonęła jednak Alfa 8C Competizione. Przyczyną było zwarcie na akumulatorze, do którego doszło na krótkiej trasie. Właścicielowi nic się nie stało, w przeciwieństwie do 8C, które będzie prawdopodobnie pierwszym z 500-egzemplarzy, który wyląduje na złomie. Źródło: AutoBlog.nl